Jak długo może stać O3 nieużuwana?

[11mark11]

.... a gdzie ja :?: :bajer

[olga]

Jak długo może stać O3 nieużuwana?

Szanowni Koledzy!

Czy ktoś z Was może wie na jak długo można pozostawić O3 bez jazdy (najlepiej bez odłączania czegokolwiek, z alarmem zimą i latem) ?

Odłączenie akumulatora to chyba niemożliwe ? a na pewno kłopotliwe, to tyle elektroniki
w tym aucie!

Zastanawiam się nad zleceniem komuś periodycznego "odpalania auta": są jakieś znane Wam kryteria (co ile i ile przejechać minimalnie takim autem, aby utrzymać go sprawnym)


Pozdrawiam !

[mac_aaron]

http://motoryzacja.interia.pl/samochody-uzywane/porady/news-samochod-powinien-jezdzic-inaczej-sie-psuje,nId,1391906

Tu pewne porady. A może lepiej sprzedać? Szkoda jak ma stać i się marnować :diabelski_usmiech

[Łabik]

Ja najdłużej moją O3 nie jeździłem i nie odpalałem silnika przez 7 dni latem, gdy byłem na wakacjach. Wszystkie atrakcje miałem pod nosem więc nigdzie nie jeździłem. Po tym czasie uruchomiłem auto i było wszystko ok.
Zimom gdy planujesz nie uruchamiać auto przez kilka dni, powinieneś podłączyć ładowarkę mikroprocesorową aby nie doprowadzić do nadmiernego rozładowania akumulatora a co za tym idzie ewentualnych problemów z elektroniką.

A w wypadku dłuższego postoju, to rzeczywiście szkoda auta lepiej je sprzedać.

[Dig Dug]

olga, A o jakim okresie mówimy ??

[2.0-16v Michał]

olga, podstaw mi ją pod dom to będę ją użytkowal i będzie wszystko git

[olga]

olga, A o jakim okresie mówimy ??

myślałem o dwóch tygodniach w zimie -- zimę mamy łagodną - no ale nie wiadomo!

no o lecie myślałem o znacznie dłuższym okresie stąd pytanie o pewne max. dla postoju,
pewnie kogoś poproszę o to by przejechał się nią (stąd moje drugie pytanie - częstość
i jak powinna wyglądać taka przejażdżka)

[greg505]

Juz nie przesadajmy, moze stac dlugo i nic sie nie stanie.
Najwyzej bedzie trzeba akumulator naladowac i kola dopompowac.

[mac_aaron]

Nie no 2 tygodnie to jest nic, jak urlop. Myślałem, że wyjeżdżasz na kwartał albo pół roku

[krzyzakp]

O2 stała po tydzien-dwa pod chmurka tak o i nic jej nie było... Wiec nie sadze ze w O3 bedzie gorzej. Chyba ze gdzies zaroweczka sie bedzie palic w srodku, to najwyzej bedzie trzeba z kabli startowac.. Ale poza tym problemu nie bedzie przez 2tygodnie na bank.
Pare razy wyjezdzalismy rodzina na urlop jednym autem, a pozostałe 1/2 auta stały ten okres pod domem/w garazu te 2-3tygodnie i nic sie nie działo, po powrocie odpalaly jak zawsze.

[Maicroft]

W komisach auta stoja po kilka miesiecy i ludzie kupuja i jezdza nimi

[martini73]

Kluczem jest akumulator.

[sand-man]

Pracuję w terenie, dojeżdżam swoim autem od 100 - 500km, potem przez dwa tygodnie jeżdżę samochodami służbowymi, a octa stoi czasmi 10 dni bez odpalania, po 10 acu pokazuje na razie 80% przy temp. 5-10 stopni. Odpala od razu. Wcześniej Vectrą (benzyna) tak samo przez 5 lat nie było problemów, stanie samochodu od 3 do 14 dni, przy mrozach większych przeganiana parę km, i nawet przy -34 C odpaliła bez zająknięcia (po 3 dniach). Po dłuższym czasie tylko klocki trzeba przeczyścić mocniej - bo szumią.

[olga]

w lecie to myślałem o max o ok 2 miesiącach /taka sytuacja nietypowa trochę /
więc to na pewno za długo na postój (na alarmie zwłaszcza)

ale te parotygodniowe postoje (np. do 3tyg. ) to może nie są tak aż destrukcyjne
(poza akumulatorem)...

bo w sumie w salonach auta stoją (bez alarmu) chyba o wiele dłużej bez zmiany pozycji (?)

[antek]

w lecie to myślałem o max o ok 2 miesiącach /taka sytuacja nietypowa trochę /
więc to na pewno za długo na postój (na alarmie zwłaszcza)

Tu Cię zaskoczę, przez jakiś czas mieszkałem za granicą, a jedno auto miałem zostawione w PL w garażu (zwykły blaszak), potrafiłem wrócić po ponad 3 miesiącach i spokojnie je odpalić po zimie, tak jakby jeździło dzień wcześniej.

O postoje rzędu 2-3 tygodni się nie martw, najwyżej po powrocie lekko hamulce mogą się zastać i przez pierwsze kilka kilometrów hamowanie nie będzie najlepsze. Raz na jakiś czas będziesz musiała doładować aku jeśli te wyjazdy będą z większą częstotliwością, a po powrocie będziesz robić krótkie odcinki.

[ufo]

moja zawsze co rok ustoi 3 tygodnie w październiku na lotnisku, pod chmurką, ląduje, wsiadam, odpalam i jadę na chatę...bez żadnych problemów :wink:

[Dig Dug]

olga, Ja dodam tylko, że jak auto stoi w garażu to zamiast z alarmem (pilot) można zamknąć kluczykiem w zamku i nie uzbrajać alarmu. Wtedy auto mniej prądu weźmie. A najlepiej byłoby nie zamykać i zostawić jak stoi byle bez żaróweczki w środku itp. Wtedy w lecie masz praktycznie zero poboru pradu i auto może stać nie palone te 2 miesiące. Ale to wiadomo w garażu, żeby nie kusiło złodzieja. Bo jak ma go skusić w garażu, to i alarm i zamknięcie nie pomoże.

[Enriquez]

metoda jest jeszcze prostrza - ustawić sobie VCDSem tryb transportowy - i mamy temat akumulatora z głowy

w tym trybie wszystko co zbędne jest "niedziałające"

[Matts]

ustawić sobie VCDSem tryb transportowy

Moja OIII już tak stoi u dealera od połowy listopada, dzisiaj odpaliła za pierwszym razem A za tydzień zmiana na tryb normalny przy przeglądzie zerowym i w drogę.

[Enriquez]

Matts, bo musi odpalić - wyjścia nie ma
co jakiś czas przyjeżdża do salonu Pan Audytor - to co się dzieje to ciężko opisać
Woltomierz w rękę i sprawdzanie wszystkich samochodów na placu - za niskie napięcie - przekichane.
Nie było auto przetaczane w ciągu ostatnich dwóch tygodni? - patrz punkt 1.
Nie ma lekko. Tyle, że o wizycie Pana Audytora w okolicy wszyscy wiedzą

[TREI]

moja stała ponad miesiac nieuzywana i odpaliła bez problemu. Garaz blaszak. Nie martw sie przez 2 tyg. nic jej nie bedzie. Przy długim postoju zaleca sie zatankowanie do pełna.

[Chris11]

Nikt jeszcze nie wspomniał o oponach... Długotrwały postój w jednym miejscu powoduje odkształcenie się gumy.
Oczywiście nie mówimy tu o 2-3 tygodniach, ale jeśli auto stoi dłużej, to raz na miesiąc warto je objechać chociaż kawałek.

[antek]

Nikt jeszcze nie wspomniał o oponach... Długotrwały postój w jednym miejscu powoduje odkształcenie się gumy.

Fakt, problem znany, raz na dwa miesiące w zimie po sezonie, przetaczam motocykl z miejsca na miejsce żeby temu zapobiec :wink:

[Kris86]

olga, Ja dodam tylko, że jak auto stoi w garażu to zamiast z alarmem (pilot) można zamknąć kluczykiem w zamku i nie uzbrajać alarmu. Wtedy auto mniej prądu weźmie. A najlepiej byłoby nie zamykać i zostawić jak stoi byle bez żaróweczki w środku itp. Wtedy w lecie masz praktycznie zero poboru pradu i auto może stać nie palone te 2 miesiące. Ale to wiadomo w garażu, żeby nie kusiło złodzieja. Bo jak ma go skusić w garażu, to i alarm i zamknięcie nie pomoże.

Fajnie, pięknie i sam tak robiłem w poprzednim samochodzie, ale w Octavii nie ma zamka na kluczyk w drzwiach :shock: Aż przecierałem oczy ze zdziwienia jak to zobaczyłem. Ciekawe jak otworzyć samochód jak akumulator padnie :P

[Łabik]

Kolega Kris86 nawet nie zajrzał do instrukcji :roll:
Wkładka do zamka jest zamaskowana zaślepką.

Miłej lektury strona 57

http://ws.skoda-auto.com/OwnersManualService/Data/pl/Octavia_5E/11-2014/Manual/Octavia/A7_Octavia_OwnersManual.pdf